Oct 3, 2022
Z punktu widzenia Moskwy, rosyjskie imperium po raz pierwszy od rozpadu ZSRR utraciło w weekend fragment swojego "świętego" terytorium w wyniku działań zbrojnych innego państwa. Już dwa dni po tym, jak Władimir Putin dumnie ogłosił pod złotymi kandelabrami na Kremlu, że Rosja ma tam granice, gdzie stoją jej czołgi, te czołgi musiały się w popłochu wycofać ze strategicznie położonego miasteczka Łyman na Donbasie i oddać ważne pozycje na zachodnim brzegu Dniepru w okręgu chersońskim. Michał Broniatowski i Adam Jasser rozmawiają w podcaście "O świecie w Onecie" również o kłopotliwym dla NATO wniosku Ukrainy o przyjęcie do sojuszu.