Preview Mode Links will not work in preview mode

Aug 31, 2023

Poza trudnymi do oceny aspektami politycznymi buntu i śmierci Jewgienija Prigożyna interesujące jest, kto położy rękę na miliardach, które zarobił w imieniu Kremla i komu dostanie się niepodlegająca niczyjej kontroli armia najemników, która dla tego Kremla prowadziła podboje w Afryce i w Ukrainie. Michał Broniatowski i Adam Jasser rozmawiają w podcaście "O świecie w Onecie" również o przygotowaniach Władimira Putina do zdobycia 80 proc. głosów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich oraz o sukcesach Ukrainy na froncie zaporoskim.

Źródła kremlowskie donoszą, że znanych jest już trzech konkurentów Putina, którzy będą dopuszczeni do stanięcia w wyborcze szranki. Mieli być niemłodzi i pozbawieni charyzmy i bez szans na uzyskanie więcej niż 10 proc. głosów. I tacy są: szef partii komunistycznej, szef partii neofaszystowskiej (Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji) i szef nowego, probiznesowego ugrupowania o nazwie Nowi Ludzie.

Ukraińcy skutecznie prowadzą swoją pełzającą kontrofensywę. W ubiegłym tygodniu udało im się przełamać rosyjskie umocnienia na kierunku wybrzeża Morza Azowskiego. Jeśli ta operacja się powiedzie – a Ukraińcy rzucili do niej większość swoich rezerw – to zostanie przerwany korytarz lądowy, przez który Rosjanie zaopatrują okupowany Krym.

Konferencja BRICS

Po zakończeniu zeszłotygodniowej konferencji BRICS, uczestnicy organizacji zapowiedzieli przyłączenie kolejnych krajów: Argentyny, Egiptu, Etiopii, Iranu, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jasser wyśmiał tę inicjatywę, wskazując, że kilkoro z kandydatów, to kraje na skraju bankructwa lub mocno rozchwiane politycznie. Jasser uznał również inicjatywę BRICS, by stworzyć nową walutę, konkurencyjną wobec dolara za propagandową mrzonkę.

Procesy Trumpa

"Więzień numer P01135809, włosy koloru truskawkowy blond", tak byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych i pretendenta do udziału przyszłorocznych wyborach opisał w swoim komunikacie na temat aresztowania Donalda Trumpa, szeryf hrabstwa Fulton w stanie Georgia. Trump został zwolniony za kaucją 200 tys. dol. i nie wolno mu komentować wytoczonego mu procesu (m.in. za zorganizowanie grupy przestępczej, zajmującej się wymuszeniami), bo grozi mu to powrotem do aresztu.

Trump pozostaje zdecydowanym faworytem do nominacji Partii Republikańskiej w wyborach na prezydenta, ale nowe sondaże wskazują, że kaskada oskarżeń obniża jego szanse w powszechnym głosowaniu. Jeden z ostatnich sondaży sugeruje, że Amerykanie traktują jednak prawo poważnie i że większość ludzi jest sceptyczna wobec twierdzeń Trumpa, iż jest ofiarą polowania na czarownice.

4 marca przyszłego roku Donald Trump stanie przed sądem pod zarzutem spisku w celu obalenia wyniku przegranych przez niego wyborów w 2020 r. i zakłócenia pokojowego przekazania władzy Joemu Bidenowi. To chyba najgorszy z możliwych terminów dla Trumpa, bo będzie musiał stawić się na proces w Waszyngtonie akurat w przeddzień tzw. Super Wtorku, kulminacyjnego momentu prawyborów na prezydenckiego kandydata Republikanów.